Jak zdalnie przeprowadzić skuteczną kampanię z Influencerami?

Obecnie coraz więcej firm decyduje się dotrzeć do klientów ze swoimi usługami czy produktami poprzez Influencerów. Trend ten rodzi zapotrzebowanie w firmie na specjalistę od Influencer Marketingu. Na tej pozycji idealnie odnajdzie się osoba dobrze obeznana w social mediach i marketingu internetowym. Co więcej, funkcję tę z powodzeniem można wykonywać zdalnie, zarówno jak pracę etatową, jak i jako freelance. 

Interesuje Was świat Infulencer Marketingu, a może szukacie zawodu przyszłości? Koniecznie przeczytajcie nasz wywiad z Zuzą Ledworowską, w którym opowiada o realiach pracy z Influencerami i sposobach na skuteczną kampanię. 

Jak zabrać się do realizacji kampanii z Influencerami?

Okej – wyobrażam sobie, że jesteś social media managerem, prowadzisz komunikację marki na Instagram czy Facebook i widzisz, że hype na Influencer Marketing rośnie. Zaczynasz zastanawiać się nad kampanią z Influencerami – szef na Twój pomysł wzrusza ramionami. Może zgodzi się na barter na próbę, może przeznaczy mikro budżet. Drapiesz się po głowie i zastanawiasz się jak się za to zabrać.

Jak przeprowadzić taką kampanię, by miała ręce i nogi?

Po pierwsze – mieć strategie!

Jednorazowe strzały, kompletnie oderwane od Influencerów, odbiorców i marek – słynne fotki z sokiem na kocyku – nie mają racji bytu. To nie przyniesie realnej wartości marce, nie zainteresuje fanów. Moim zdaniem przepalony czas i budżet.

Warto pochylić się nad tym, jaki w sumie mamy cel tej kampanii? Chcemy coś sprzedać? Ogłosić premierę nowego produktu? Ocieplić wizerunek? Dotrzeć do nowych odbiorców, którzy naszej marki nie znajdą?

Dopiero w zależności od celu, zaczynamy zastanawiać się, jakich Influencerów dobrać, na jakich wartościach chcemy się oprzeć. Kim powinni być ich odbiorcy, bo bardzo częstym błędem jest zakładanie, że Influencer jest jakby „reprezentantem” dla swoich odbiorców i są oni do niego podobni. Nic z tych rzeczy. Zdarza się, że fitness dziewczyny są w większości obserwowane przez mężczyzn i robienie kampanii typowo skierowanej do kobiet może nie mieć sensu. Ale może fajnie zadziałałaby kreatywna koncepcja reklamy nowej kosiarki spalinowej, dobrze ograna na profilu tej Influencerki? Nie wiem. Ale od tego jest strategia!

Co więcej, strategie działań czy koncepcje kreatywne warto wypracowywać wspólnie z Influencerami. To oni wiedzą, co uwielbia ich społeczność, na co najlepiej reaguje. Zakładam, że będziecie pracować wyłącznie z sensownymi, wiarygodnymi Influencerami – warto im ufać. Oni naprawdę wiedzą, co robią.

Ach – by pracować z sensownymi Influencerami – dobrze mieć budżet. To ich praca – nikt nie chce pracować za darmo 😉 Barter też jest ok, o ile jest rozsądny. Krem czy paczka kawy nie są ekwiwalentem pensji.

Jak dobierać Influencerów?

Podkreślę, bo chcę, by to bardzo dobrze wybrzmiało, do współpracy zapraszajmy Influencerów wiarygodnych, którzy tworzą wartościowy content i mają serio aktywną społeczność.

Jak zatem szukać sensownych Influencerów?

Fajnie nawiązywać relacje z Influencerami. Bywać na eventach dedykowanych dla twórców, poznawać ich. Przy planowaniu kampanii zawsze można podpytać innych twórców czy akurat znają kogoś, kto właśnie spodziewa się dziecka i musi urządzić pokoik, bo Twoja marka sprzedaje super kołyski robione z materiałów z odzysku.

Ponadto – warto być w grupach na Facebooku np. tutaj.
– można na nich publikować ogłoszenia, szukając Influencerów. Mnie też zdarza się podpytywać znajomych, kogo obserwują i szanują go, bo szukam kogoś spoko do współpracy.

Influencerów można wyszukiwać na portalach takich jak Reachablogger czy Whitepress, ale ja szczerze przyznam, z nich nie korzystam i z doświadczenia wiem, że nie zdarzyło mi się na tych portalach znaleźć Influencerów, z którymi można zrobić naprawdę kreatywną, dobrą kampanię. Zazwyczaj są to jednak osoby z polecenia.

Jeżeli planujecie bardzo dużą kampanię albo macie bardzo specyficzne zapytanie (ktoś z cukrzycą?) to polecam skorzystać z narzędzia Influtool. Jest to wyszukiwarka Influencerów, która jednocześnie udostępnia mega zaawansowaną analitykę. Ma bazę ponad 40 000 Influencerów. Ale tak jak wspomniałam – z narzędzia warto skorzystać przy angażowaniu kilkudziesięciu Influencerów lub kampaniach ambasadorskich. Małe marki, przy jednorazowych strzałach, niekoniecznie potrzebują takich narzędzi.

Zuza, a jakie są Twoje złote rady?

Używać Excela! Pilnować porządku. Oznaczać do kogo poszedł mail, kto odpisał, kto jeszcze nie, wysyłać follow-upy, zapisywać kto podesłał ofertę, a w trakcie kampanii od kogo dostałam materiały i kto już opublikował.

Naprawdę – z doświadczenia wiem jak łatwo zgubić się w gąszczu komunikacji. Szczególnie gdy z każdym Influnecrem negocjuje się nieco inne warunki współpracy. Śledzenie tego pozwoli zachować nam spokojny umysł plus unikniemy nieporozumień, gdy Influencer określił jedno, a my chcemy drugie i ktoś się ewidentnie pomylił.

Ja stosowałam oznaczanie maili w skrzynce – czasami definiowałam reguły, dzięki którym maile od konkretnych Influencerów czy marek wpadały mi do osobnych folderów. Ale szczerze – polecam zwykłego Worda czy tabelę w Excelu, gdzie wpisujemy ważne wydarzenia, ustalenia i daty. Jeżeli Influencerzy podsyłali mi także stworzone materiały czy (koniecznie!) screeny statystyk, to pilnowałam porządku – każdy Influencer miał swój własny folder i tam zbierałam dobrze opisane pliki.

Jakie błędy popełniłaś przy współpracy z Influencerami?

Niezbyt klarowne ustałam zasady współpracy, co prowadziło do nieporozumień. To naprawdę ma znaczenie, czy poprzez „Insta Story” rozumiemy jedną planszę (trwającą 15 sekund) czy ciąg kilku plansz, które tworzą historię. Bo dla mnie oczywiste było, że powinien to być ciąg kilku plansz (bo co da się pokazać w 15 sekund?), ale zdarzało się, że nie doprecyzowałam tego z Influ i potem za więcej story chcieli pieniądze. I ja ich rozumiem – bo to ich praca! Dlatego polecam poświęcić sporo czasu na ustalenie warunków współpracy i upewnienie się, że wszyscy mamy jednakowe zrozumienie tych zasad.

Jakie narzędzia pomagają przy realizacji kampanii z Influencerami?

Prócz Microsoft Office? 😀

Przy dużych kampaniach, angażujących kilkunastu czy kilkudziesięciu Influencerów, szczególnie przy działaniach długofalowych, polecam Influtool. Jest to naprawdę zaawansowana platforma do analizy działań marketingowych z Influencerami. Służy do wyszukiwania, sortowania ich wedle wybranych wskaźników, udostępnia pogłębioną analitykę ich kont, bez konieczności proszenia o statystyki. Można przeglądać content, przeszukiwać przez słowa kluczowe, generować raporty. Mega zaawansowane narzędzie, ale niepotrzebne w przypadku małych, jednorazowych kampanii.

Drugie narzędzie, na którym pracuję jako specjalistka Influencer Marketingu i mogę je polecić, jest Social Auditor. Pozwala on przeuadytowac profil na Instagramie – pokazuje jakościowy rozkład followersów – czy są to realni ludzie, czy może boty. Sprawdza jakość komentarzy i lajków, czy nie były kupowane. Określa także tER – true engagement rate – czyli procent zaangażowania realnych fanów, po odrzuceniu komentarzy wygenerowane przez boty. (Więcej o tER przeczytacie w poprzednim tekście Zuzy).

Co cenię sobie w Influencer Marketingu, to to, że dzieje się w 100% w Internecie. Praca zdalna wjeżdża przy nim idealnie. Rzadko kiedy mamy możliwość spotkania się face to face z Influencerem – są przecież z całej Polski, nikt nie ma na to czasu, wszystko można ustalić mailowo. Czasami ta elastyczność jest wymagająca, bo Influencerzy pracują wieczorami czy w weekendy, ale praca z Influencerami jest świetna, jeśli chcecie iść w kierunku pracy zdalnej.

Zuza Ledworowska – specjalistka Influencer Marketingu, twórczyni internetowa, cyfrowa nomadka. Współpracowała z ponad 30 markami w zakresie przygotowania i realizacji kampanii z Influencerami.

Jako ekspertka Influtool prowadziła szkolenia dla tysięcy uczestników. Dziś dzieli się wiedzą z zakresu Influencer Marketingu i Instagrama pomagając twórcom budować wiarygodne profile i tworzyć zaangażowane społeczności. Prywatnie uwielbia ananasy i podróże, obecnie pracuje zdalnie mieszkając w Wietnamie. 🌏 🍍